Babcia – druty
Piuntek – świuntek – czy w niedziele
Babcia wstaje, łóżko ściele.
Zmówi pacierz, zje śniadanie
I co dalej? – Sztrykowanie!
Do obiadu, po obiedzie
Babcia tyn sam żywot wiedzie!
Do wieczora, od śniadania,
Nie przerywa: sztrykowania!
Robi swoje, czas przemija,
Cicho gra – „Radio Maryja”.
Choć drżą ręce, bolą kości,
Sztrykuje do „Wiadomości”!
W tej robocie mało ruchu,
Bez co burczy babci w brzuchu.
Choć se pierdnie i popuści,
Sztrykowania – nie odpuści!
Po dniu całym, choć zmęczona,
Z roboty zadowolona.
Teraz „schlafen” – czas na spanie,
Jutro w planie: sztrykowanie!
I tak przez dzień cały boży,
Na tych drutach cuda tworzy!
Rułe mo! I zdrowie zdrowe! –
Jak te druty – wciunż „stalowe”!!!
Kwiecień 1998r.