Wieś-ć na sześć
W Jastrzębsku Starym wciąż się coś dzieje,
Jak nikt nie „szumi”, to szumią knieje.
Knieje, ostępy i leśna głusza
Hałasy, krzyki wszystkie zagłusza.
Szkoda, że ptaków świergot wesoły
Miesza się z gwarem z pobliskiej szkoły,
Ale od wieków szkoła jest znana,
Z tego, że tętni życiem od rana.
Ref: Wszyscy nam mówią – wciąż – ucz się dziecko, ucz !
Bo wiedza – potęga – droga do życia, klucz.
Nauczyciele wciąż przestrzegają nas,
Żeby mądrość, nauka – nie uszła w bliski las !
Co naszą wioskę łączy z Poznaniem ?
Stacja Jastrzębsko – to grzybobranie.
Bogactwo lasu – „miastowi” cenią,
Bo w nim wyciszą się i dotlenią.
Niech się nie zdaje – tym, co nie znają,
Że na wsi sielskie życie jak w raju.
Wiele kosztuje – nauka – praca,
Która to wszystkich ludzi wzbogaca.
Ref: Wszyscy nam mówią – wciąż – ucz się dziecko, ucz !
Bo wiedza – potęga – droga do życia, klucz.
Nauczyciele wciąż przestrzegają nas,
Żeby mądrość, nauka – nie uszła w bliski las !